36,32 W Edomie był królem Bela, syn Beora; nazwa jego miasta - Dinhaba. Tylko kotki reagowały na mnie milej. Staś wrócił do chaty i opowiedział Nel o wypadku, ona zaś słuchała z ciekawością i bojaźnią, otwierając szeroko oczy i powtarzając raz po raz: - Widzisz, co by się stało bez Kinga? Wódz przyjął go niezbyt przyjaznym spojrzeniem i zganił za hałas, wywołany potknięciem się konia. – Ale tego chyba pisać nie trzeba? - Co to za list? Poszła potem do kuchni i przyniosła kawę,nalaną już w obtłuczone,fajansowe kubki,i talerzyk z kilkoma suchymi ciastkami. Nie chcę jednak tracić niepotrzebnych słów i wyłożę rzecz krótko. 27,13 Zabierz mu suknię, bo ręczy za obcego, za nieznajomych - weź zastaw! – Jakże śmiała jedna dziewka jakaś z księżną chcieć się równać? patrzcie się na niego! 40,14 Zmierzył także przedsionek: dwadzieścia łokci. Odwagę i w nieprzyjacielu cenić należy, dlatego podałem mu rękę, ale on mi swej umknął i zdrajcą mnie nazwał. Jeszcze nie koniec! Trzeba by czytać cały katalog. Szepnęła żona Piotra i nieubłagane pochody wojsk. Przy schodach jednak zatrzymał się i obrzuciwszy Juranda oczyma, znów spytał: - Broni zaś nie macie przy sobie żadnej? Nie ma się co dziwić, biorąc pod uwagę prędkość, z jaką statek powietrzny przebył Europę z północy na południe i Morze Śródziemne z zachodu na wschód. Czasem zamieniali się krótkimi słowy. –Tak –rzekła – są panie,które nic nie robią,tylko się rozbierają i ubierają,i o niczym nie myślą oprócz stroju,ale ja do tego bractwa nie należę. – Stryj mi kazał jechać – odparł zapytany – i polecił ojcu oddać list, do którego zdawał się przywiązywać wagę, bo mi kazał przywieźć nań odpowiedź jak najrychlej. - Nie możesz - mówił coraz silniej Chmielnicki. Peteh spadł z siodła. On stał ciągle wspaniały, jakiego doznała. Katy i niewolniki! – Jak to, czy panienka nie wróciła dziś rano o ósmej małą furtką ogrodową? Inni krzyczeli chórem: Hitler kaput!